A teraz coś o Catty Noir nowej upiorce
zdjęcionka :D
i pamiętniczek :
Sierpień-13-OBECNY NASTRÓJ-WHINY
Chciałam dzisiaj pójść na zakupy, ale przypomniałam sobie, że miałam dzisiaj zaplanowaną konferencję prasową. Cóż, tak właściwie to przypomniał mi o tym mój ICoffin. Ja i tak szybko bym o tym zapomniała. Tak właściwie, to bardzo nie lubię konferencji prasowych. Nie mogę mieć w pełni "złego dnia", gdy wszystkie kamery skierowane są na mnie, wiedząc, że wszystko znajdzie się na plotkarskich stronach internetowych. Oczywiście zdarza się, że mam też lepsze dni. Dobra, muszę przerwać pisanie i zdjąć moje szczęśliwe buty, założone specjalnie na konferencję. Od kiedy mam je na sobie, nie napisano jeszcze żadnej wyssanej z palca plotki. Zastanawiam się, ile jeszcze razy mogę je założyć, zanim wyczerpię "szczęśliwy limit"? Muszę iść.
Szczęście z butów wyczerpało się! W rzeczywistości wszystko odbyło się dobrze... wyłączono zasilanie, a kamery padły. To było niesamowicie epickie.
Wróciłam do swojego azylu. Tak jestem sfrustrowana. Odpowiedzialność za to ponosi pewna strona plotkarska. Ponoć jestem potworem, który lubi występować i śpiewać, że czasem jestem nieznośna, kiedy się nie wyśpię, a natomiast, gdy jestem wyspana, zamieniam się w oazę spokoju. Podobno też ignoruję chłopców, ubieram się "tak" tylko dlatego, by przykuć uwagę tłumu, lecz mimo to, lubię swój styl ubierania się. Oczywiście nigdy nie powiedziałam tego publicznie. Mimo to wiem, że miliony potworów chciałoby się ze mną zamienić. Kiedy jestem na scenie, zapominam o wszystkim, z wyjątkiem fanów i muzyki. Jestem pewna, że jutro będę się czuć zupełnie inaczej... albo i nie. Nie mogę się teraz zdecydować... *wzdycha*... co jest za mną nie tak? Muszę się zdrzemnąć.
Wrzesień-13-OBECNY NASTRÓJ-PODEKSCYTOWANA
Szczęściara ze mnie! Właśnie sfinalizowałam umowę na trasę koncertową. Wygląda na to, że będę przez kilka lat grać koncerty w Londoomie, Upioryżu, Boolinie, Wilkoszawie, i Barcelunie! Mój menadżer uważa, że wszystkie koncerty są już wyprzedane. Mam nadzieję, że będę mogła pozwiedzać te miasta. Zawsze chciałam zobaczyć Wieżę Horroru oraz światła, które się tam w nocy zapalają. Marzy mi się też wycieczka przez Terror of Londoom. Moje nadzieje są najczęściej niepotrzebne, gdyż mój plan jest perfekcyjnie dopracowany. No cóż, przynajmniej będę mogła zobaczyć nowych, przerażająco fajnych fanów.
Październik-13-OBECNY NASTRÓJ-OSTROŻNA
W nocy rozmyślałam nad tym, jak wiele występów zaliczyłam, zanim zaczęłam koncertować. Szybko przypomniałam sobie, że liczenie pewnych rzeczy jest pechowe, więc przestałam. Przypomniałam sobie swój pierwszy pokaz talentów, w którym uczestniczyłam jako siedmiolatka. Nie pamiętam wszystkich szczegółów, oraz co robili wtedy moi rodzice, ale nie miałam problemów z zapamiętaniem tłumów w małym teatrze, który skakał i wiwatował, kiedy skończyłam. To sprawiło, że moje futro stanęło dęba. Pamiętam też, że gdy miałam 12 lat, wielka limuzyna zatrzymała się na naszym podjeździe. Miała mnie ona zawieźć na finał programu telewizyjnego, w którym zajęłam drugie miejsce. Ostatnio jednak, coraz częściej życzę sobie mieć "normalne" nieżycie, cokolwiek to znaczy...
i takie o upiorce
Catty Noir – córka kotołaków. Ma 16 lat. Jej lalka została wydana 13 września 2013 roku, z okazji piątku trzynastego. Jest sławną piosenkarką.
 |
| Wiek | 16 |
| Zabójczy Styl | Podczas występów lubię mieć na sobie widowiskowe, mieniące się, spektakularne kreacje, ponieważ uważam, że są upiornie szpanerskie, straszliwie odjazdowe i okrutnie czadowe! Nawet kiedy jestem poza sceną, lubię nosić ciuchy, które mienią się i błyszczą, dzięki temu czuję, że nie opuszcza mnie szczęście. |
| Dziwaczna wada | Jestem naprawdę przesądna. Na przykład, dwie godziny przed każdym koncertem zawsze jem dokładnie to samo: 7 kawałków kurczaka, 5 kawałków jabłka, 1 truskawkowy koktajl. Na scenę zawsze muszę wejść z lewej strony, przechodząc pod drabiną, i zejść z niej z prawej strony, przechodząc pod kolejną drabiną, wreszcie, podczas występów zawsze mam ze sobą kawałek stłuczonego lusterka. Jeśli pominę którąś z tych rzeczy, czuję, że może mi to przynieść pecha. |
| Zwierzę | Kariera piosenkarki wymusiła na mnie rezygnację z posiadania zwierzątka i odczułam to jako prawdziwe poświęcenie. Jednak teraz bardzo chętnie przygarnę jakieś upiornie słodkie stworzonko. |
| Ulubione zajęcie | Lubię osobiście odpowiadać na listy fanów, serio. Wiem, że nie dodaje mi gwiazdorskiego splendoru, ale dzięki tym listom czuję więź z fanami; zwłaszcza że bez ich wsparcia nie byłoby mnie tutaj. |
| Najbardziej irytująca rzecz | Nie jestem w stanie stworzyć własnego planu zajęć. Zawsze był ktoś, kto planował każdą minutę mojego nieżycia. Ja tego nie ogarniam! |
| Najbardziej lubiany przedmiot szkolny | Myślę, że będzie to upiorna literatura. Jedną z rzeczy, które szczególnie lubiłam robić podczas tras koncertowych, w podróżach między koncertami jest czytanie. Cieszę się, że teraz będę mogła czytać więcej klasyki i poszerzać swoją wiedzę. |
| Najmniej lubiany przedmiot szkolny | Nie ma takiego. Uważam, że mam sporo szczęścia, ponieważ interesuję się właściwie wszystkim. |
| Ulubiony kolor | Magenta. |
| Ulubione jedzenie | Piekielne frytki z serem. To moja ulubiona potrawa po koncertach. |
| Przyjaciele | Mam nadzieję, że będę miała szansę ich zdobyć. |
Chciało Wam się czytać ? myślałam że to tylko ja mam takiego świra na punkcie Monster High :D